Friday, January 18, 2008

Co najlepsze w Świnoujściu?

Będąc w Świnoujściu zapewne każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie najbardziej podoba się plaża. W końcu po to się nad morze przyjeżdża. Piękna, w miarę czysta i co najważniejsze baaaardzo długa i szeroka sprawia, że nawet w sezonie nie ma kłopotu ze znalezieniem miejsca. Wszystkie inne popularne nadmorskie mieścinki, łącznie z miastem Kołobrzeg, nie mogą się niestety pochwalić taką plażą.



W zeszłym sezonie (2007) Świnoujście po raz drugi z rzędu miało przyznaną tzw. błękitną flagę, co jest wyróżnieniem przyznawanym obiektom spełniającym najwyższe kryteria w zakresie jakości wody, zarządzania środowiskowego, bezpieczeństwa oraz prowadzonych działań edukacyjnych i informacyjnych. Mało jakie miasto może się pochwalić podobnym osiągnięciem.



Gdyby komuś było mało plaży, można iść na spacer brzegiem do Niemiec. Odkąd jesteśmy w "Schengen" spacerek do zachodnich sąsiadów nie stanowi problemu, wcześniej był płot.



Ale uwaga, plaża niemiecka przy byłej granicy jest plażą nudystów. Ciągnie się ok 2km, także wybierając się na spacer z dziećmi warto się zastanowić nad tradycyjnym szlakiem biegnącym przez budki straży granicznej z dala od plaży.



Świnoujście jest wymarzonym miejscem na wycieczki rowerowe. Promenada po stronie niemieckiej ma długość ok. 10km, tak więc przejście tego dystansu na piechotę w obie strony może stanowić problem. Rowerem pozwiedzamy więcej i przyjemniej. Dla mnie rower w Świnoujściu jest sprzętem obowiązkowym. Jeśli nie mamy swojego, zawsze możemy skorzystać z wypożyczalni. Warto również wybrać się na drugą stronę kanału promem miejskim i odwiedzić forty oraz latarnie morską. Tam też natrafimy na mało uczęszczaną plażę, która jest równie szeroka i ciągnie się do samych Międzyzdrojów.



Jak dojechać?


Jadąc do Świnoujścia z dowolnego miasta Polski zawsze przejeżdżamy obok Międzyzdrojów (perły polskiego Bałtyku ;)). W tych okolicach natrafimy na trwające drugi rok roboty drogowe a co za tym idzie wahadłowy ruch pojazdów skutecznie utrudniający ruch a w sezonie powodujący gigantyczne korki. Może tym razem panowie drogowcy się "wyrobią" do końca czerwca, hmm, zobaczymy. Wracając do tematu gdy po perturbacjach miniemy Międzyzdroje za 2, 3 kilometry dojedziemy do ronda. Tam należy kierować się na Ystad a nie na przeprawę promową. Drogowskaz na przeprawę promową doprowadzi nas na duży prom "Karsibór" a my nie chcemy z niego korzystać. Kierując się na Ystad, następnie po minięciu tablicy "Świnoujście" na dworzec PKP, dojedziemy do przeprawy promowej miejskiej, dzięki której "wylądujemy" w miejscu wskazanym na poniższej mapie. Dalsza droga jest dobrze widoczna na mapce i powinna doprowadzić was wprost do celu. Udając się na spacer w kierunku morza polecam ulicę Piłsudskiego, która doprowadzi was niemal do samej promenady. W dziale galeria jest link do interaktywnej mapy całego miasta.



www.kwatera24.pl